niedziela, 19 czerwca 2016

Egzaminy O.o

Dzień doberek!

Miałam nadzieję, że po maturze będę miała więcej wolnego czasu na bloga, ale niestety przygotowania do egzaminów mnie przygniotły.

Już jutro jadę... :D

Jestem jednocześnie podekscytowana i przerażona, nie wiem co bardziej. W ciągu najbliższych dwóch tygodni dowiem się, czy którakolwiek ze szkół teatralnych chce mnie widzieć na kolejnych etapach eliminacji, a z kolei już w połowie lipca będę wiedziała, czy chcą mnie widzieć w swoich progach od października... Czyli, właściwie w najbliższym czasie, będą się ważyć moje losy na najbliższy rok... >.< 

Ale cieszę się. Cały rok ciężko pracowałam, myślę, że dałam z siebie więcej niż 100% i mam nadzieję, że zostanie to docenione. :)

Dla zainteresowanych:
- wtorek, 21.06: Łódź
- środa, 22.06: Warszawa
- piątek, 24.06: Kraków
- czwartek, 30.06, Wrocław

Życzcie mi powodzenia, trzymajcie kciuki! <3

niedziela, 5 czerwca 2016

Omlet!

Dzień doberek!

Kolejny wpis miał się ukazać już jakiś tydzień temu, ale mój telefon stwierdził, że go usunie, więc teraz, w wolnej chwili przekażę Wam coś innego: przepis na omlet! *.*

Pewnego pięknego wieczoru przeglądałam Insta i natrafiłam na foteczkę przepysznie wyglądającego omletu autorstwa @thedishonhealthy (klik) i stwierdziłam, że muszę spróbować. W komentarzu dostałam zaraz odpowiedź, jak go zrobić i z rana do dzieła ;)


A więc:
1. Na początek trzeba na oliwie z oliwek podsmażyć kiełbaskę (wersja z Insta jest wegetariańska, ale ja ten przepis trochę zmodyfikowałam). Potem dodać pól poszatkowanej małej cebuli.
2. W miseczce rozmieszać 3 jajka, 1/3 długiego ogórka pokrojonego w kosteczki i 1/4 pokrojonej w kostki papryki. Można dodać też cukinię albo inne bajery, ale ja akurat to miałam w lodówce. Doprawić pieprzem i solą.
3. Przy wylewaniu na patelnie, powinien być ustawiony średni ogień.
4. Teraz już nie mieszamy, nie tykamy, tylko czekamy aż omlet będzie delikatnie odchodził od brzegów patelni. Smażcie go pod przykrywką. 
5. Nadchodzi najgorszy moment: przewracania na drugą stronę... Mnie to nie wyszło, ale w idealnej wersji, omlet powinien się przypiec z dwóch stron...  I nie rozpaść.
6. Polecam zjeść samego omleta bądź podać z sosikiem na bazie jogurtu naturalnego ;)


Bon apettite! :*