czwartek, 25 grudnia 2014

Grudniowy SHAPE + Święta *.*

Dzień doberek.!

Witam z zaśnieżonej części Polski.! Jest pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia, moja rodzinka leży do góry brzuchem i trawi całe dobre jedzonko, a ja mam chwilę wolną więc piszę notkę na bloga. ;)
Grudzień się już kończy, a ja dopiero opisuję SHAPE z tego miesiąca, ale cóż.... Tyle się działo przed Świętami, że nie przeczytałam z niego jeszcze ani jednego artykułu xD. Ale trening z Tomkiem Choińskim ćwiczony już dwa razy i polecam- niezbyt ciężki, jak to Tomek zazwyczaj lubi - idzie przeżyć, ale też bez nudy - idzie się spocić :D. Warto kupić ten egzemplarz choćby tylko dla tej płyty.!
 
Na okładce widzimy tym razem piękną Naomi Campbell, która w środku pokazuje swój trening jogi, a także zdradza swój sekret, co robić żeby wyglądać jak ona będą już po czterdziestce. Ja teraz, w wieku siedemnastu lat, nie pogardziłabym taką figurą ;P.
 
 
Pierwszy artykuł, który przyciągnął moją uwagę znajduje się na stronie 32. i dotyczy bezpieczeństwa w sieci. Tak jak napisała autorka we wstępie- niby wszystko wiemy, ale nadal często popełniamy głupie błędy, których później możemy słono żałować.
 
Kolejnym tematem, który mnie zainteresował są suplementy diety na stronie 47. Co prawda poświęcono im tylko jedną stronę, ale może jest tam coś wartego przeczytania...
 
 
W dziale o zdrowiu znajdziemy też artykuł poświęcony kinesiotapingowi, który zainteresował mnie bardzo podczas ostatnich mistrzostw świata we... wszystkim. Kolorowe taśmy na ciałach sportowców stały się w ostatnim czasie wszechobecne i z chęcią przeczytam o co w tym wszystkim chodzi i na jakiej zasadzie to działa. ;)
 
Takie ładne paznokietki :D
Następnie są dwie strony na temat Street Workoutu- już kiedyś było coś na ten temat w SHAPE, ale chyba troszkę mniej. Tym typem treningu zainteresowała mnie moja koleżanka (pozdrowienia, Anno.! ;* ) i zawsze jak jest gdzieś o nim jakaś wzmianka to zawieszam oko na dłużej ;). Aczkolwiek moje łapki są jeszcze za słabiutkie, żeby wyczyniać takie cuda na drążku jak niektórzy (klik).
 
Śledzę też (troszkę) konkurs Trener Shape 2014 i w tym właśnie numerze możemy zobaczyć sześciu finalistów. Jaram się niezmiernie, że trzy dziewczyny są z Krakowa <3. Trzymam kciuki.!
 
Na stronie 82. zaczyna się artykuł na temat wpływu różnych, na pierwszy rzut oka niepozornych czynników na efektywność naszego odchudzania. Mowa tu o ułożeniu produktów w lodówce, ale też podawaniu posiłków na odpowiednich talerzach.
 
Pod koniec numeru znajdziemy trochę artykułów skierowanych w szczególności dla pań bardziej dojrzałych. Jest tu kilka krótkich wywiadów z gwiazdami w okolicach 40-50 lat (Edytą Olszówką, Agatą Młynarską, czy Lidią Popiel) na temat ich trybu życia, odżywiania itp.
 
 
Potem także cały artykuł o kremach przeciwzmarszczkowych, następnie wywiad z doktor Agnieszką Bliżanowską na temat pielęgnacji skóry czterdziestolatki. Później kilka porad lekarzy specjalistów dla kobiet w tym wieku, a także artykuł na temat diety po czterdziestce oraz trochę ćwiczeń odmładzających twarz bez skalpela.
 
W tym numerze znajdziemy też kilka stron typowo świątecznych, to znaczy: ile trzeba przebiec, żeby spalić pięć pierogów albo ile czasu trzeba sprzątać, aby porcja śledzi w oleju odeszła w niepamięć. Swoją drogą, gromadzę informacje i obrazki, żeby zrobić podobny post u siebie na blogu ;).
 
A jak już na temat Świąt, to jak tam Mikołaj.? Bo u mnie się postarał. Jak już wyzdrowieję (bo póki co cała armia tabletek, z antybiotykiem włącznie stoi na mojej szafce nocnej) i wypróbuję te wszystkie cudeńka to na pewno pojawią się jakieś moje błyskotliwe spostrzeżenia na ich temat. Na zdjęciu nie ma jeszcze gumy do ćwiczeń, którą również dostałam z okazji tych Świąt (dziękuję, Katarzyna ;*).
 
 
Wesołej reszty Świąt.! <3. Ja mam wspaniały humor, cieszę się, że mam tyle wolnego czasu i żadnych poważnych obowiązków póki co. Życzę Wam porządnej regeneracji i odpoczynku, żeby wszystkie keksy, pierniczki, pierogi i krokiety poszły w... tam gdzie mają iść, a nie w boczki ;)
I żeby spadło jeszcze więcej śniegu.! Wszystkiego dobrego <3.
 
PS: Na moim ulubionym OpenFM jest nowa stacja - HAPPY, na której lecą takie wesołe, szybkie piosenki i stamtąd właśnie wpadła mi do głowy ta piosenka (klik) i nie może stamtąd wypaść. Kto oglądał Wielkiego Gatsby'ego też tak będzie miał (swoją drogą polecam ten film). ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz