poniedziałek, 16 marca 2015

Marcowy SHAPE :>

Dzień doberek.!

Jejku, ale mam tu zaległości.! >.< Ostatni post wrzuciłam ponad dwa tygodnia temu.! Na swoje usprawiedliwienie mogę podać fakt, że ostatnio byłam chora przez trzy tygodnie i w tym i w poprzednim tygodniu mam multum spraw do nadrobienia w szkole, a jeszcze zaczęłam jazdy na prawko... No, ale nic.! Wygospodarowałam trochę czasu więc piszę recenzję marcowego SHAPE'a :).

 
Tym razem na okładce mamy Anetę Zając, która niedawno wystąpiła w nowej serii Tańca z gwiazdami, dlatego trening dołączony do wywiadu z Anetą jest właśnie w tych klimatach. Kilka pozycji przydatnych przy rozgrzewce na przed zajęciami tanecznymi, ale nie tylko. W ćwiczeniach pomaga Anecie jej partner z programu- Steffano Terrazzino.

Tematem, który przykuł moją uwagę z różnych względów, był "Krajobraz po Greyu" książki nie czytałam, filmu nie widziałam, ale szum, który się wokół nich zrobił i popularność, jaką zyskała seria są niesamowite, dlatego z ciekawością przeczytałam, co na ten temat do powiedzenia SHAPE. Spodziewałam się bardziej opinii na temat książki lub filmu, ale (w sumie zgodnie z tytułem) autorka tekstu skupia się na skutkach, jakie u różnych grup wiekowych wśród kobiet i w ich związkach może nieść za sobą lektura "50 twarzy Greya".


Ciekawym, krótkim wywiadem jest ten przeprowadzony z Magdaleną Witkiewicz, autorką literatury kobiecej, której książki są sprzedawane na całym świecie. Opowiada o tym, jak ruch wpływa na jej kreatywność, o swoim kontakcie z czytelniczkami, opowiada krótką historię zmian w swoim życiu (z bizneswomen zmieniła się bowiem w pisarkę), a także o swoim stosunku do literatury. Interesujący, babski kawałek :).

W dziale z kosmetykami znajdziemy kilka stron poświęconych kosmetykom wegańskim. Są one coraz popularniejsze i coraz częściej spotykane. W artykule są zalety tego typu kosmetyków, a także propozycje- droższe i (o dziwo) tańsze. Na stronie 48. jest też tabelka ze składnikami kosmetyków pochodzenia zwierzęcego. Osobiście chciałabym się przytulić i zaznajomić z filozofią weganizmu, jednak póki:
a) nie umiem gotować (albo umiem przygotować bardzo mało dań)
b) nie mieszkam sama,
o byciu weganką mogę na razie zapomnieć ;).

 
Na stronie 55. jest niedługi artykuł dotyczący biegania z katarem. Odpuścić, czy biegać dalej.? Czym jest zasada "objawów powyżej szyi".? Jak się naturalnie leczyć.? Na te i inne pytania odpowiedzi znaleźć można w "Biegać z katarem".

W marcowym SHAPE jest, jak zwykle, kilka zestawów treningowych, ale jeden jest szczególnie interesujący. Zestaw rozplanowany jest na 4 tygodnie. Ma dawać wspaniałe rezultaty przy trzech treningach tygodniowo. Każdy następny tydzień jest bardziej wymagający, jednak poprzednie ćwiczenia mają przygotować nas do tych ostatnich. Trening przygotowała amerykańska trenerka fitness- Jennifer Widerstrom.


W tym numerze w dziale Fitness Poradnik są też dwie ciekawe propozycje aerobów, które mam zamiar wykorzystać. Pierwszym jest skakanka, którą odkryłam już w te wakacje i która jest wspaniałym sposobem na podkręcenie tętna i trening cardio, jednak wymaga ona wysokiego sufitu i sporej ilości miejsca. Drugą opcją proponowaną przez autorkę artykułu jest hula-hoop, którego jeszcze nigdy nie testowałam (no, poza kilkoma nieudanymi próbami w dzieciństwie). Zawsze myślałam o nim w kategoriach dobrego sposobu na wyrzeźbienie mięśni skośnych brzucha, ale nie jako przyrządu do ćwiczeń aerobowych. Muszę się dorobić swojego kółka i popróbować ;).

"Fitlunch" to kilkustronnicowy artykuł dotyczący zdrowego sposobu na drugie śniadanie. Niby wszystko proste i logiczne, ale czasem na niektóre rozwiązania tak ciężko wpaść. Ja zazwyczaj do szkoły zabieram ze sobą kanapeczkę z chleba pełnoziarnistego z chudą wędlinką, banana i mandarynki, a jak czeka mnie długi dzień w murach szkolnych dodaję jeszcze 2 wafle ryżowe i jogurt naturalny, serek wiejski lub dużą pokrojoną marchewkę.


Ostatnim artykułem, który przykuł moją uwagę (ale jeszcze go nie przeczytałam- doszłam gdzieś do połowy tego numeru) jest "Zdrowy kręgosłup". Mam paskudny zwyczaj garbienia się, przenoszenia całego ciężaru ciała na jedno biodro, noszenia plecaka na jednym ramieniu. Staram się pilnować, ale czasem się zapominam i później plecki dostają w kość. Strach o kręgosłup i prawidłową postawę był jednym z wielu powodów, dla których zaczęłam ćwiczyć. Niedługo zacznę chodzić w weekendy z bratem na basen, więc oprócz fajnego urozmaicenia treningów, sytuacja mojego kręgosłupa powinna się jeszcze poprawić. Może ten artykuł trochę mnie nastraszy i będę się jeszcze troszkę rzadziej garbić ;).

Skorzystam z sytuacji, że prowadzę bloga i poproszę wszystkich, którzy to czytają, aby troszeczkę mi pomogli. Grupa uczniów z mojej szkoły (w tym moja skromna osoba) bierze udział w ogólnopolskim konkursie promującym patriotyzm. Część uczniów nagrała filmik promujący tę postawę, ale teraz potrzebujemy lajków. Głosy można oddawać tylko za pomocą Facebooka. Z góry dziękuję :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz