piątek, 11 listopada 2016

Jumpcity!

Dzień doberek!

Kto z Was nie słyszał jeszcze o Jumpcity? Myślę, że jeśli  mieszkacie w Trójmieście lub okolicach, na pewno obiło Wam się o uszy. A kto nie był? ...niech co prędzej się wybierze. ;)

Ja, za każdym razem, cieszę się jak dziecko z zabawy na trampolinach :D

Jumpcity to park trampolin. Na początku działali tylko w Gdyni, ale niedawno otworzyli dwa nowe punkty - jeden w Katowicach, a drugi w Gdańsku (na przeciwko Biblioteki Głównej UG). Jest to miejsce, gdzie prawie każdy będzie się dobrze bawił. W Jumpcity znajdą coś dla siebie zarówno maluchy, jak i dorośli, akrobaci, jak i osoby, które ze sportem są na bakier. 

Moje superfajne koleżanki, Asia i Kasia w akcji <3
Byłam w Jumpcity (w Gdyni) trzy razy, ale myślę, że przyszedł czas, żeby wybrać się znowu i tym razem obczaję ich nowy punkt, w Gdańsku. W końcu, jako studentka, mam dość nienormatywne godziny zajęć, więc chyba znajdę czas na chwilę rozrywki i aktywności. Bo Jumpcity to nie tylko dobra zabawa, ale też spora dawka ruchu! 

Na pierwszy raz, radzę wybrać opcję godzinną, bo wtedy łazi się po całym obiekcie, testuje różne opcje (do wyboru długie trampoliny, tzw. ścieżki, basen z gąbkami i nie tylko), a jak się człowiek wkręci, to można już wybrać opcję "dla wytrzymałych ninja" - 90 minut. Cennik i różne inne informacje są dostępne na ich stronie internetowej (klik). Mnie, podczas tych kilku wizyt udało się opanować odbijanie się z kolan, z tyłka i 3/4 salta i tak, jestem z siebie dumna :D

Firma organizuje też od czasu do czasu różne konkursy - na Snapie (@jumpcitypl) i na FB (klik). Polecam wziąć udział, bo mnie się już raz udało! Wygrałam zestaw naklejek "ROBIĘ SALTO" (co było prawie prawdą), opaskę na rękę i wejściówkę na 15 minut (a była to tylko nagroda pocieszenia). Obsługa i instruktorzy są też mega pozytywni - to wszystko młodzi, pełni energii ludzie, często absolwenci AWFu, którzy naprawdę znają się na rzeczy. 

Zdjęcia: jakość milion, ale przynajmniej widać, ile tam ruchu i zabawy (tak, tak, tłumacz sobie xD)
Na ich kanale na YT (klik) znajdziecie filmiki instruktażowe, jak wykonywać różne triki - salta, śruby itd. itd. Zawsze można się też spytać pracowników, co zrobić, żeby... Oprócz tego są tam relacje z Jumpcity by Night (nocna impreza na trampolinach organizowana przez firmę raz na jakiś czas) oraz inne zabawne filmiki.

Serdecznie polecam to miejsce! To też fajny punkt do odwiedzenia podczas odwiedzin gości spoza Trójmiasta i dalszych zakamarków naszej planety.

Przed wyjściem jest taka oto kropka. Uwierzcie: po pierwszej wizycie, to polecenie naprawdę staje się wyzwaniem.

Życzę Wam udanego weekendu! Dajcie znać, czy kiedyś byliście w Jumpcity i jakie triki umiecie już zrobić :P

6 komentarzy:

  1. Jeny Gosiu, ja naprawdę nie wiem jak Ty to robisz? :D Piszesz o Jump City, kiedy ja właśnie tego samego dnia je odwiedziłam. Byłam już tam wcześniej, ale z grupą jednak dopiero gdy pojechałam wczoraj sama odkryłam radość z tego skakania :) Uważam, że miejsce jest mega i warte polecenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Superfajne koleżanki" <3 Siedziałam i patrzyłam się na Twoje zdjęcia z tego miejsca przez jakieś 10 min, bo wyglądasz tam dosłownie jak kupka czystego szczęścia :O :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jumpcity to wspaniałe miejsce byłem tam tylko raz, ale napewno zagoszczę ponownie. 🙂

    OdpowiedzUsuń