wtorek, 2 czerwca 2015

Core stability.!

Dzień doberek.!
 
Odkąd zaczęłam czytać książkę "I jak tu nie biegać!" Beaty Sadowskiej, w której jest interesujący rozdział dotyczący kontuzji, uświadomiłam sobie jak ważne przy bieganiu są ćwiczenia wzmacniające.
Oczywiście nie skoczyłam od razu na głęboką wodę, jeśli chodzi o bieganie, bo póki co robię to raz w tygodniu, ale kiedy wykonuję inne treningi staram się dodawać ćwiczenia wzmacniające mięśnie głębokie (i przynajmniej raz w tygodniu robię Secret Ewy Chodakowskiej, który skupia się właśnie na tych mięśniach) a także ćwiczenia pod tytułem "dla wzmocnienia kolan".
 
 
Ćwiczenia core stability wzmacniają gorset mięśniowy otaczający tułów z przodu i z tyłu. To właśnie te mięśnie odpowiedzialne są za stabilizację naszego ciała i są swoistą bazą dla wszystkich ruchów. Dzięki ich wzmocnieniu możemy poprawić technikę i siłę biegu, ale przede wszystkim zapobiec wielu urazom.
 
!!! "Jak dowodzą badania osoby cierpiące na dolegliwości bólowe dolnej części pleców, zazwyczaj mają osłabione mięśnie głębokie, które pozwalają na niekontrolowane ruchy tułowia, przez co kręgosłup narażony jest na urazy" !!!
~portal bieganie.pl
 
 
Jak już wcześniej wspominałam, Beata Sadowska w swojej książce "I jak tu nie biegać!" opisała na własnym przykładzie, jak ważne są ćwiczenia core stability. Pewnego dnia po prostu nie mogła wstać z łózka. Fizjoterapeuta (kręglarz.? masażysta.?) stwierdził, że problem tkwi w mięśniach podtrzymujących kręgosłup i właśnie wtedy wyszło na jaw, że pani Beata bardzo sumiennie wypełniała plan dotyczący biegania, ale zaniedbywała ćwiczenia wzmacniające.
 
W tych dwóch linkach (klik1), (klik2) znajdują się przykładowe ćwiczenia core stability- łatwiejsze i trudniejsze. Każde jest bardzo dokładnie opisane. Na początku znajdują się ogólne wskazówki, a na końcu przykładowy plan treningowy.
 
Fajnym uzupełnieniem treningów biegowych jest też pływanie. Ale o tym w innym poście... ;)

PS: Nadal zapraszam wszystkich do subskrypcji.!! Bardzo mi też miło, kiedy dostaję od Was komentarze <3.
PS2: Zapraszam na mojego instagrama:
@gosiiaczek, na którym pokazuję co szamam, co ćwiczę, gdzie jeżdżę i wszystko inne :D
 
 

4 komentarze:

  1. Punktuje u teściowej! Kolejny wspaniały wpis Gosiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :D Cieszę się, że się podoba, naprawdę.! Nawet nie wiedziałam, że czytasz moje notki ;)
      "biegiemdomarzenjestnajlepszy"- love forever <3.

      Usuń
  2. Super wpis zawsze zabieram się do biegania a po tygodniu już zapał ulatuje. Może tym razem moja przygoda z tym sportem będzie udana, ale dopiero 2 tygodnie za mną 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, dwa tygodnie to już dużo.! Ważne, że zaczęłaś :D Fajna muzyka w uszy i do dzieła :)
      Trzymam kciuki :*

      Usuń