sobota, 25 lipca 2015

Be Active, lipiec 2015

Dzień doberek.!

Jak to zwykle u mnie bywa z gazetami, przedstawiam Wam z opóźnieniem nowy numer Be Active. Notka na temat pierwszego wydania jest tutaj (klik). Po przejrzeniu (bo jestem dopiero w połowie, jeśli chodzi o czytanie), zdecydowałam się już na prenumeratę.
Zaznaczyłam sobie tyle "ciekawych" tematów do opisania na blogu, ile nie zaznaczyłam nigdy wcześniej. Nie wiem, jak oni to robią, ale niech robią tak dalej ;).

Na okładce jest znów Redaktor Naczelna magazynu i jego pomysłodawczyni, czyli Ewa Chodakowska. Jak napisała na swoim profilu na FB, taki był plan na pierwsze trzy numery, więc trzeba go zrealizować :P.

W tym miejscu chciałabym też wspomnieć, jak świetna jest aplikacja Tap2C, która działa z Be Active. Dopiero niedawno zauważyłam, że SHAPE, którego prenumerowałam przez ostatni rok też był magazynem interaktywnym, ale w BA tak to oznaczyli, że nie sposób przegapić. Już tłumaczę, o co chodzi.! Przy części artykułów znajdziemy znaczek PLAY z podpisem w stylu "zobacz więcej". A więc: najpierw skanujemy okładkę magazynu (tak jak robi się zdjęcie telefonem), a następnie odpowiednio oznaczoną stronę. Wyświetlają się wtedy dodatkowe materiały- filmiki z przepisami, poprawnymi sposobami wykonywania ćwiczeń itp. Do każdego numeru jest też dołączony filmik z powitaniem Redaktor Naczelnej ;).

Pierwszy ciekawy artykuł dotyczy szczęścia na treningu- dlaczego aktywność fizyczna daje nam poczucie szczęścia oraz jak to poczucie spotęgować. Właśnie ten artykuł ostatecznie zachęcił mnie do ćwiczenia na dworze i muszę przyznać, że jest bardzo przyjemnie :).

Główny trening do tego numeru przygotowała, oczywiście, Ewa Chodakowska, a przedstawiła go razem ze swoją podopieczną ze studia, a prywatnie blogerką modową, Jessicą Mercedes. Trening angażuje wszystkie partie mięśni i zajmuje tylko 20 minut.

W lipcowym numerze jest jeszcze kilka innych pomysłów sportowych. Pierwszy (s. 76-83) to 5 różnych planów treningowych dla osób lubiących różne rodzaje wysiłku. Ciekawa sprawa, muszę się temu przyjrzeć.
Kolejny artykuł "ruchowy" (s. 114-115)  dotyczy ćwiczeń na triceps, które mają pomóc w pozbyciu się tzw. pelikanów. Jedno ćwiczenie zostało bardzo dokładnie opisane na podstawie zdjęcia modelki.

Na stronach 90-92 znajdziecie cztery testy- elastyczności, kondycyjny oraz siły i wytrzymałości górnych i dolnych części ciała. Można sprawdzić, czy w poszczególnych kategoriach mieścimy się w, odpowiednich dla naszego wieku, przedziałach.
 
 
 
 
Na następnych stronach znaleźć można kilka przepisów na zdrowe, niskokaloryczne desery na lato. Jest tu granita, ciasto, lody oraz leśny deser.

Przy okazji.! W wakacje mam zamiar zacząć tworzyć mój własny przepiśnik, bo coraz więcej potraw zaczyna mi wychodzić i muszę zacząć je gdzieś gromadzić :P. Oczywiście znajdą się tam TYLKO fit-przepisy.!

 
Następnym artykułem, zaraz po zdrowych słodkościach, jest "Biegiem przez upał", którego autorka podaje kilka wskazówek dotyczących biegania w wysokich temperaturach. Nie jest ono zabronione, ale trzeba pamiętać o kilku zasadach, które zapewnią nam bezpieczeństwo podczas aktywnego wypoczynku (woda, nakrycie głowy, krem z filtrem- jako ratownik ZHP, proszę Was- pamiętajcie o tym.!).

Zainteresował mnie też artykuł na stronie 52., który mówi o tym, ile złego może wyrządzić nam "głupia" dieta. Skóra w złej kondycji, spowolniony metabolizm, nieprzyjemny oddech, problemy trawienne, zły nastrój, a także niepłodność (!?). To wszystko przez nierozsądne żywienie i radykalne, nieprzemyślane diety....

 
Na 56. stronie jest krótka wzmianka (z dokładnie opisanym zdjęciem) o tym, co zrobić, aby podczas zwykłego marszu spalać więcej kalorii. W roku szkolnym (zgiń, przepadnij, są wakacje.!!!) przechodzę codziennie jakieś 40 minut- z autobusu na pociąg, z pociągu do szkoły i z powrotem, a więc te informacje mogą się przydać ;P.

Już drugi raz Be Active zamieścił pełną dietę na 7 dni z przepisami na wszystkie potrawy, na wszystkie 5 posiłków każdego dnia. Szczerze mówiąc jestem pod wrażeniem i jeśli będą to kontynuować w następnych numerach będę pod jeszcze większym wrażeniem.... Duży plus :D.

 
Na 89. stronie znajdziemy kilka sposób na poparzenia słoneczne- działanie natychmiast, długofalowe oraz zapobieganie. Wszystko naturalnie i prosto.

Interesujący jest też artykuł na temat soli. Są tutaj jej wady i zalety, a także kilka ciekawostek. Na następnej stronie mamy też rozróżnione poszczególne rodzaje soli oraz kilka przepisów na potrawy z jej użyciem. Całościowo- jak zwykle :).

Ostatni artykuł, który przykuł moją uwagę (no ok, nie ostatni, ale byłoby ich za dużo na jeden post... spodobały mi się jeszcze "Awiofobia w pigułce" o strachu przed samolotami, "Kuchnia w chmurach" oraz artykuł o obozowaniu z rodziną :P) dotyczy gumy do żucia. 8x TAK dla bezcukrowych gum oraz kilka minusów. Muszę poczytać....
 
Generalnie, jak chyba nietrudno zauważyć, jestem zachwycona tym magazynem i będzie mi dużo trudniej, niż w przypadku SHAPE'a  wybierać kilka "najciekawszych" artykułów, bo tutaj prawie wszystko mnie ciekawi. :P

Miłego czytania.!!
:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz